Szukasz dobrego sposobu na odchudzanie? Próbowałeś wielu diet, ale jakoś przy żadnej nie wytrzymałeś dłużej niż kilka w porywach do kilkunastu dni? Moda na diety rzeczywiście w ostatnich czasach rozkręciła się na maksa – jednak może warto przyjrzeć się jeszcze innej możliwości. Mam na myśli trochę zapomniane i przykryte coraz to bardziej wymyślnymi dietami – liczenie kalorii.
Jak liczyć kalorie, kiedy nie jestem dietetykiem?
Liczenie kalorii strasznie brzmi jedynie z nazwy. Początki może będą trudne, ale z czasem wejdzie Ci to w krew. Jedno jest pewne – zaprzyjaźnisz się z wagą kuchenną oraz nauczysz się czytać składy każdego produktu jaki wpadnie Ci w ręce. Nie, nie oznacza to, że będziesz chodzić po sklepie z kartką, długopisem i kalkulatorem. Dzięki technologii masz pod ręką smartfona, w którym możesz zainstalować aplikacje stworzone do liczenia kalorii. Znajdują się tam podstawowe dane o wartościach odżywczych i kaloryczności setek produktów. W niektórych możesz nawet wprowadzać własne. Pozwoli Ci to w łatwy sposób oszacować wartość kaloryczną posiłku. Wystarczy, że połączysz w jeden posiłek odważone ilości produktów – a aplikacja automatycznie podliczy Ci kaloryczność.
Ile kalorii powinienem jeść?
Zapotrzebowanie energetyczne jest kluczowe dla prawidłowego funkcjonowania organizmu. Ważne będą tutaj jeszcze dwa terminy: PPM i CPM. Pierwszy z nich: PPM to Podstawowa przemiana materii – nie można schodzić poniżej niej, to absolutne minimum dla Twojego organizmu, aby mógł prawidłowo funkcjonować. CPM czyli Całkowita Przemiana Materii to PPM powiększona o ilość energii, jaka jest Ci potrzebna do funkcjonowania przy Twoim trybie życia. To CPM określa ile kalorii powinieneś dostarczać do organizmu, aby utrzymać wagę, schudnąć lub przytyć. W Internecie znajdziesz wiele kalkulatorów, które umożliwią Ci w łatwy sposób określenie Twojego zapotrzebowania. Aby schudnąć, powinieneś postarać się dostarczać do organizmu ok. 400 – 500 kcal mniej niż wynosi Twój CPM.
Czy takie odchudzanie jest zdrowe?
To kluczowe pytanie – bo liczyć kalorie możesz jedząc praktycznie wszystko. No ale jakoś nie wyobrażam sobie odchudzania, które wiązałoby się z codzienną wizytą w fast-foodzie. Pomijając już fakt, że jeden taki posiłek może pokryć całe Twoje zapotrzebowanie energetyczne na cały dzień. A chyba nie o to chodzi, żeby przez resztę dnia chodzić głodnym.
Liczenie kalorii ma największy sens kiedy połączysz je ze zdrowym (albo chociaż zdrowszym) jedzeniem. Lubisz hamburgery? Zrób sobie domowego burgera, który może być naprawdę wypasiony. Tyle, że zrobiony całkowicie w domu (no okey, bułki możesz kupić – nie rób ich; ;)) ma pewny i mało przetworzony skład. Kiedy jeszcze tłusty sos zastąpisz jogurtem naturalnym wymieszanym z czosnkiem i pieprzem – stworzysz dietetyczny i przepyszny sos czosnkowy. Idealny do hamburgerów.
I tak, wtedy takie odchudzanie jest zdrowe – i nawet bardzo przyjemne 🙂
