Seks można uprawiać o każdej porze dnia. Kiedy tylko mamy na to ochotę, możemy jak najbardziej oddać się miłosnym uniesieniom. W tym miejscu jednakże w sposób szczególny wskazać chcemy na korzyści oraz na ujemne kwestie związane z seksem o poranku, po przebudzeniu. Wskazujemy na tę porę, aby też uświadomić, że dobra pora na seks to nie tylko pora wieczorowa przed pójściem spać. Przede wszystkim o poranku zarówno poziom testosteronu jak i poziom estrogenów jest najwyższy.
Największy poziom libido
Dzięki temu również ochota na seks, również poziom libido może być najwyższy. Ciało człowieka w tym momencie jest najbardziej, najmocniej przygotowane na seks. Podczas seksu w ludzkim organizmie wytwarzana jest oksytocyna, hormon przywiązania, a tym samym seks o poranku powoduje, że zacieśnia się więź między kochankami na cały dzień aktywności. Seks jest tym elementem, który pozwala zmniejszyć poziom stresu. Wiadomo, że dzień może być pełen wyzwań, może być pełen różnych sytuacji wywołujących ów stres.
Poranny seks a stresujące sytuacje
Poranny seks może zatem nas bardzo pozytywnie nastawić na owe różne stresujące sytuacje. Poranny seks zwiększa odporność, a poza tym również jest on w stanie zastąpić poranne bieganie czy też innego rodzaju poranny trening. Dodatkowo oczywiście mowa jest o pozytywnym nastawieniu na cały dzień, a więc ma on bardzo konkretne pozytywne działanie na psychikę człowieka. Wskażemy jeszcze na pewne minusy związane z porannym seksem. Jeśli ktoś bardzo dużą uwagę przywiązuje do kwestii higieny, to bezpośredni seks po przebudzeniu może nie być w pełni komfortowy. Można jednak przed nim „zaliczyć” poranny prysznic.
Problemy porannego seksu
Poranny seks może być pewnym problemem także dla osób, które niechętnie wcześnie wstają i lubią przesiadywać do późna w nocy. Może on w wyniku zmęczenia i uczucia niewyspania nie przysporzyć oczekiwanej przyjemności. Poza tym poranek to czas, w którym możemy nastawiać się na pewne obowiązki, które na nas czekają. Tym samym wizja owych obowiązków co nieco może komuś przesłonić przyjemność płynącą właśnie z porannego seksu. Jest jeszcze jeden aspekt, o którym warto wspomnieć. Seks o poranku to seks w pełnym świetle. Jeśli więc ktoś ma pewne kompleksy związane z własnym ciałem, to o poranku będzie bardzo trudno owe kompleksy ukryć. Można zatem nie mieć pełnej przyjemności z seksu, ale równocześnie też może być to element, który danej osobie pozwoli przełamać pewne kompleksy związane z własnym ciałem, z własnym wyglądem. Tak czy inaczej seks o poranku to element, na który mimo wszystko warto postawić.
